Rozwiązujesz dyktando:
Dyktando o zagadce matematycznej
Chciałabym dzisiaj opowiedzieć wam pewną historię o wrześniowym popołudniu, kiedy to zadałam mojemu średniemu bratu Kubie zagadkę matematyczną. Ogólnie mój brat właśnie kończy piątą klasę, ale jedno muszę przyznać, że jest świetny z matematyki. Tak więc tego dnia, po jego lekcjach zdalnych, poszłam do niego do pokoju z wyszukaną w internecie zagadką matematyczną. Spytałam się go, czy chciałby ją rozwiązać i oczywiście się zgodził. Tak więc zaczęłam opowiadać. Sami posłuchajcie i spróbujcie ją rozwiązać. Na wycieczkę pojechało dwóch ojców i dwóch synów. Wzięli ze sobą trzy jabłka. Jak to jest możliwe, że każdy zjadł po jednym całym jabłku? Pierwsze, co Kuba zrobił, to otworzył szeroko oczy ze zdziwienia, ale potem szybko zaczął kombinować. Dwóch ojców, dwóch synów i trzy jabłka – powtarzał co chwilę. Siedział, dumał, myślał i nie mógł wymyślić. Spytałam go, czy się poddaje, ale nie chciał o tym absolutnie słyszeć. Więc dumał dalej i nagle wykrzyczał na cały głos: Zuzia, ja już wiem! Bo zobacz, moim zdaniem na wycieczkę pojechał dziadek, ojciec i wnuk. A ojciec jest jednocześnie ojcem swojego syna i synem swojego ojca. To prosta zagadka, tylko trzeba pomyśleć. Oczywiście wiedziałam, że mój brat ją rozwiąże. Jestem z niego bardzo dumna.