Rozwiązujesz dyktando:

Dyktando o zielonej żabce

W dżdżysty wieczór zielona żabka Żaneta hopsała z przeogromną przyjemnością po przemokniętym żwirze. Zauważyła dżdżownicę Żaklinę, która była jej przyjaciółką. Po krótkiej komunikacji zdecydowały, że pójdą na wspólne harce do żółwia Błażeja. Puk puk – usłyszał żółwik i z zaciekawieniem otworzył drzwi. „Dobry wieczór Żaklina, cześć Żaneta, w ten ponury półzmierzch zapraszam Was na herbatę”. Żeńska część towarzystwa ucieszona weszła do środka i ulokowała się przy dużym bufecie. Żółw zaparzył herbatę z łyżką syropu żurawinowego i krztynką cukru trzcinowego. Na talerzu położył mnóstwo herbatników i żelki. Przyjaciele postanowili obejrzeć bajkę o tchórzofretce. Mżysty wieczór mijał przerażająco szybko, wybiła północ. Żabka i dżdżownica przestraszyły się, ponieważ złapał je niesamowity strach przed ciemnością. Przyjazny żółwik zaproponował przenocowanie, udostępnił im łóżka oraz przyniósł miluchne piżamki. Mała zielona żabka zawsze może liczyć na swoich przyjaciół, którzy ratują ją w każdej potrzebie.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando