Każdemu ładnie

Dawno temu żyła sobie projektantka Marzena. Marzena uwielbiała szyć i projektować ubrania. Była także stylistką. Każdy kto miał problem z dziurą lub tym, że nie wie co ma założyć przychodził do niej. Ulubionym powiedzeniem Marzeny było ,,każdemu we wszystkim ładnie” . Zawsze gdy jej córka Katarzyna mówiła jej, że źle wygląda na przykład w sukience od wujka z Turcji Marzena mówiła jej, że ,,każdemu we wszystkim ładnie” . Katarzyna kochała powiedzenie jej mamy, bo potrafiło podnieść nastolatkę na duchu. Pewnego dnia, gdy Marzena wchodziła do swojego zakładu krawieckiego, zobaczyła, że nie ma jej nowego projektu. Stchórzyła, bo pomyślała, że złodziej może dalej tam być. Zadzwoniła po policję i swojego męża Krzysztofa, który podniósł ją na duchu. Gdy Marzena ochłonęła powiedziała policji, że to może być Małgorzata – właścicielka konkurencyjnego zakładu krawieckiego. Marzena jak najprędzej chciała się dostać do zakładu Małgorzaty. Gdy Marzena już tam była wzięła głęboki wdech i wparowała do zakładu. Zaczęła krzyczeć na Małgorzatę. Małgorzata przyznała, że ukradła projekt Marzeny. Policja zatrzymała Małgorzatę na przesłuchaniu. Następnego dnia Marzena podeszła do swojej konkurentki i grzecznie zapytał ją dlaczego to zrobiła. Małgorzata wyjaśniła Marzenie, że jej projektów nikt nie chce kupować. – Pomyślałam, że Twój projekt podniesie prestiż mojej firmy. Marzena to zrozumiała i zaproponowała Małgorzacie współpracę. Kobieta ochoczo kiwnęła głową i przeprosiła serdecznie Marzenę.