Dzieci

Przy jednym stole trzech facetów siedziało. Każdy marzył by być najlepszym z najlepszych: z najwyższych, najsilniejszych, najmądrzejszych, najsprytniejszych. Przechwalali się jeden przed drugim. Kto najwyżej skacze. Kto najdłużej wytrzyma bez oddechu pod wodą. Kto najdroższy ma zegarek. Kto przygotować przepyszną kolację umie. Kto przeczytał najgrubszą książkę. Komu przybywa urody z wiekiem. Komu żona lepiej gotuje. Kto ma większe poważanie. Kto ma mądrzejszą papużkę. Kto podróżował najdalej. Kto słuchał uważniej. Kto grzywkę lepiej ułożył. Kto umie koszulę złożyć. Kto zaprzeczyć umie żarliwiej. Kto zaprzestać potrafi nałogu. Kto zatrzyma tsunami u domu progu. Kto na nartach zjeżdża zuchwalej. Kto upolował żbika w górskich przełęczach. Kto zna się lepiej na dysputach filozoficznych. I tak bez końca. Od południa do północy zażarcie dyskutowali, języki strzępili, aż ktoś tak podsumował ich zachowanie: gorzej niż dzieci się kłócicie. Każdy wie, że one chociaż prawdę mówią i nie wyolbrzymiają, Was natomiast pycha zjada. Jak mówi przysłowie nie gryzie pies co dużo ujada!