Rozwiązujesz dyktando:
Dzień Dziecka
Dzień Dziecka. 1 czerwca. Czekamy na ten Dzień wszyscy, i dzieciaki, i rodzice, i dziadkowie, i nauczyciele, i ciotki, i wujkowie… nawet nasze zwierzaki! 😉 Już od rana dostajemy życzenia, uściski, buziaki, przytulasy, i rodzina jest dla nas jeszcze milsza niż zwykle. Śniadanko jest na jeszcze większym wypasie niż zawsze, można czasem nawet utargować naleśniki z czekoladą! W szkole nauczyciele są mili, uśmiechnięci, z reguły nie robią tego dnia kartkówek, sprawdzianów, testów ani innych nieprzyjemnych dla uczniów rzeczy. Często ten dzień to wspólna klasowa wycieczka, albo spacer, albo luźne zajęcia – w plenerze lub na terenie szkoły. Po powrocie do domu świetny, przesmaczny obiad, wypasiony i utęskniony deser, a później spacer z rodzicami i rodzeństwem – na lody, gofry, rurki z kremem albo inne przysmaki. Zdrowsza alternatywa to wybór wspólnego spaceru, na rowerach, rolkach, hulajnogach, wrotkach lub pieszo. Można iść do parku, nad jezioro, na plażę nad morze, a czasem na rynek lub zafundować sobie wyjazd do parku rozrywki – karuzele, dinozaury, ogród zoologiczny, cyrk, kulkolandie i małpie gaje, ogranicza nas tylko wyobraźnia i dostęp do rozrywek w naszym miejscu zamieszkania. Po powrocie do domu smaczna kolacyjka, pizza, zapiekanki, hot dogi, warzywne sałatki czy świeżo wyciskane soki lub (raz można!) cola! W ciągu dnia z życzeniami ciocie, wujowie, dziadkowie, kuzyni, kuzynki i reszta familii. Przed spaniem buziaki, bajka na dobranoc, tona uścisków i cieszenie się z minionego dnia. Stop! Czy ja o czymś nie zapomniałem? No jasne! Prezenty: dla każdego coś miłego – wystarczy drobiazg, żeby rozjaśnić nasze buzie: książki, gry, przytulanki, lalki, klocki, zestaw artystyczny lub konstrukcyjny, ciuszek, nie liczy się przecież wartość materialna, ale pamięć ofiarodawcy i radość obdarowanego! Ważne, że dla nas. Najważniejsze, że ze szczerym serduchem ! Ach… jak wspaniale być dzieciakiem. Chwilo, trwaj…