Rozwiązujesz dyktando:
Dzień Marzyciela
Każdy uczeń czytał chyba wiersz o Dyziu Marzycielu, który leżał na łące i przyglądał
się chmurom. Wyobrażał sobie przeróżne kształty, które były odzwierciedleniem
jego wyobrażeń. Ciekawe o czym najczęściej marzą ludzie? I czy w ogóle warto
marzyć? Wydaje się, że nawet jeśli nigdy nie okażą się realne, zawsze warto
mieć marzenia. Najprościej chyba przejrzeć marzenia maluchów. Z pewnością żądne
zabawek maluchy snują marzenia na temat strojów księżniczek, hulajnóg, zamków z
wieżami i figurek bajkowych bohaterów. Nieco bardziej skomplikowane marzenia
mają starsi. Zaharowani uczniowie dążą do tego, by mieć same szóstki. Snują
więc marzenia o cudownych wiecznych piórach,
które napiszą za nich kartkówki. Nastolatki żywią się marzeniami o bohaterskich
czynach, odległych wyprawach, zagraniu ról w telewizyjnych hitach czy wyprawach
dookoła świata. Znużeni młodzi dorośli chcieliby się z pewnością choć raz porządnie
wyspać, bez nocnych hałasów ich ukochanych pociech. Kiedy już uda im się przymknąć
powieki choćby na krótką chwilę, snują marzenia o beztroskich podróżach,
dalekich włóczęgach, bez żadnych obowiązków, możliwości zanurzenia się w
basenie. Pożądają ciszy i ukojenia po nieprzespanych nocach. Nie chcą myśleć o
sporach w rządzie czy żenującej rzeczywistości, w jakiej przyszło im egzystować.