Rozwiązujesz dyktando:
Dzień Niedźwiedzia Grizzly
To opowiadanie będzie o urlopie w górach w Ameryce Północnej, gdzie widzieliśmy trzy niedźwiedzie grizzly, a co najlepsze, okazało się, że był to Dzień Niedźwiedzia Grizzly, ale już opowiadam od początku. Pojechałem na wakacyjny urlop z bratem Grzegorzem do Ameryki Północnej. Była to niezapomniana podróż. Zatrzymaliśmy się w schronisku w górach. O poranku wyruszyliśmy w pełną przygód wędrówkę w głąb lasów i dzikiej przyrody. Pod wieczór rozpaliliśmy ognisko. Było bardzo urocze, piekliśmy kiełbasę i pianki z chlebem. Nazajutrz złożyliśmy obóz i wyruszyliśmy w dalszą drogę przed siebie leśnym szlakiem wzdłuż rzeki. Wyszliśmy na wysoką górę, fotografowaliśmy widoki, było przepięknie, ale przestało być tak pięknie już po chwili, gdy zobaczyłem wielkiego niedźwiedzia, który szedł w naszą stronę. Było to przerażające! Na szczęście brat miał rybę, którą rzucił w przeciwnym kierunku i niedźwiedź za nią pobiegł. Mieliśmy wielkie szczęście. Uciekliśmy szybko i przerażeni wróciliśmy z tej wycieczki do domu. Po powrocie wiedziałem, że najlepiej jest w domu.