Historia gazety 2

Potem następuje skład. Składający siada przy stole, kombinując, gdzie który tekst ujrzy światło dzienne. Ułożone luźno na kartce teksty dopasowują i sklejają montażystki, które również dorabiają ramki i tytuły. Dopisują w tytułach ręcznie znaki diakrytyczne (ę, ą, itp.). Sklejoną stronę bierze korektor i sprawdza jeszcze raz, czy nie ma błędów. Z komputera drukuje się strony – każdy kolor osobno, jeden wydruk trwa około 10-20 minut (teraz wygląda to już zupełnie inaczej). Czas przyspiesza, niedługo wyjazd do drukarni, więc wszyscy już nie chodzą, a biegają po redakcji. Fotograf przepuszcza zdjęcia przez raster, fotografuje zmontowane strony i robi diapozytywy. Z tych materiałów drukarz naświetla płyty drukarskie Tygodnik „Pałuki” drukuje się na dwóch maszynach rotacyjnych, a druk trwa od piątku rana do godziny dziesiątej w sobotę.