Hydraulik

Awaria. Pękła nam rura w łazience. Woda zalała całe mieszkanie, nasze i oczywiście naszej sąsiadki pani Heleny. Tata nie mógł nic sam zaradzić, dlatego szybko zadzwonił po pogotowie hydrauliczne, gdyż tylko hydraulik mógł pomóc w takiej trudnej sytuacji. Pan Henryk przyjechała po godzinie. Ubrany był w stój hydraulika, w ręku miał skrzynkę narzędziową, a w niej narzędzia, klucze i materiały. Szybko i sumiennie zabrał się do pracy. Odkręcił stare, zepsute elementy, zakręcił nowe zawory i wszystko było w porządku. Tata uiścił zapłatę za usługę, mama szybko posprzątała łazienkę i było po sprawie.