Rozwiązujesz dyktando:

Jedziemy na wycieczkę

Róża dzisiaj wyjeżdżała na wycieczkę, więc spakowała do swojego różowego plecaka książkę, żółtego misia, chrupki o smaku zielonej cebulki oraz dużą lalkę. Mamusia i tatuś też się spakowali. Otworzyli drzwi od samochodu i wsiedli. Jechali trzy minuty. – Daleko jeszcze? – spytała Róża. – Ależ córeczko, dopiero wyruszyliśmy – rzekła mamusia. Róża otworzyła paczkę chrupek. Jadła chrupki spoglądając w okno. – Nie mamy już paliwa – odrzekł tatuś. Zatrzymali się na stacji paliw. – Mamusiu, czy mogę hot-doga ze stacji? – poprosiła mamę Róża. – No dobrze – odpowiedziała mamusia. Mama zapłaciła za trzy hot-dogi. Tatuś tankował samochód. Kiedy skończył, mamusia, tatuś i Róża wsiedli do samochodu. Mamusia dała tatusiowi i Róży po hot-dogu. Wszyscy zjedli. – Zdrzemnę się – powiedziała Róża. – Dobrze – odpowiedziała mamusia. Jechali trzy godziny. – To już tu – rzekł tatuś. Mamusia obudziła Różę. – Wreszcie dojechaliśmy – rzekła mamusia. Wyjęli z bagażnika trzy torby podróżne i udali się do pensjonatu. Czekał tam na nich duży pokój z przepięknym widokiem na góry.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando