Rozwiązujesz dyktando:

Jerzy i sójka

Pewnego popołudnia Jerzy huśtał się na mahoniowej huśtawce. Wówczas przyleciała różnokolorowa sójka. Zatrzepotała skrzydłami , popatrzyła na Jerzego i rzekła: Jerzy jestem magiczną sójką mam różdżkę i spełniam trzy życzenia. To tak jak dżin z lampy ! – wykrzyknął Jerzy. Tak tylko że ja nie mam lampy. – rzekła sójka. Moje pierwsze życzenie to : duży różowo-żółty żółw. Sójka wyczarowała królika. Jerzy był zachwycony, bez zbędnego wahania się powiedział: Chcę mieć ogromny puchar orzechowych lodów. Sójka spełniła życzenie. Jerzy natychmiastowo wymówi trzecie życzenie : Chcę huśtać się na beżowo-purpurowym hamaku. Jerzy dostał to co chciał wtedy sójka rzekła: HA HA bez zbędnego wahania powiedziałeś życzenia nawet nie zastanawiając się czy nie oszukuję to wszystko to był miraż. Sójka odleciała a Jerzy zaczął płakać.
KONIEC

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando