Jestem w ciąży!

Ach, cóż za radość i entuzjazm, gdy spojrzałam na pozytywny wynik testu ciążowego. Mój mąż zareagował tak jak sobie wymarzyłam. Ogromnie ucieszyła go ta wiadomość. W dniu dzisiejszym jestem już blisko porodu, a wspominam ten dzień z wielką uciechą. Przez koronawirusa zmuszona byłam przebywać w domu od początku ciąży i nie mogłam cieszyć się powszechnym zbieraniem wyprawki dla dziecka. Ależ dzięki Bogu za Internet! Ileż to czasu spędziłam, przeglądając różne strony z ciuszkami, pieluchami, pluszowymi zabawkami. Jakież piękne są rzeczy robione ręcznie przez małe firmy! Znalazłam w ten sposób haftowane dekoracje do pokoiku, wyszydełkowane przytulanki z muślinową pieluszką oraz grzechotki. Cóż za radość gdy samemu możesz wybrać każdy element spersonalizowanej rzeczy dla mojego synusia. Już odliczam dni do porodu, aż wezmę go na rączki i otulę swymi ramionami. Przede mną jeszcze wybór wózka, łóżeczka, mebelków. Toż to istna radość, nigdy nie uważałam, że będę to robić z takimże zaangażowaniem. Muszę przetrwać te upalne dni lata i już lada chwila spojrzymy sobie w oczy.