KING OSKAR – część 2 – Początek pierwszego sezonu w JKS-ie Jarosław!

W poprzedniej części było o tym, w jakim klubie Oskar zaczął swoją karierę, czy też w jakim wieku dołączył do swojego pierwszego zespołu. W drugiej części będzie się działo jeszcze więcej niż w części pierwszej.  P.S. Od razu chcę bardzo was przeprosić za to, że nie dodałem dyktanda wtedy, kiedy obiecywałem, czyli w piątek. Kolejna, 3 część już w następnym tygodniu (poniedziałek albo wtorek). Jego pierwszy sezon był niesamowicie udany! Jak już wspomniałem w 1 części, strzelił masę bramek i zaliczył dość dużo asyst! To jest prawdziwy napastnik – taką pozycję piłkarza sobie wybrał w JKS-ie Jarosław. Trener Oskarowi zaufał i wpuścił go na boisko już w swoim pierwszym meczu w klubie. Grali z drużyną z Rzeszowa. I wiecie co? Już dwie minuty po wejściu na boisko strzelił swoją pierwszą bramkę! Była to 36. minuta. W piłce młodzieżowej mecze najczęściej trwają 60 minut (jedna połowa meczu trwa 30 minut, druga także). Drużyna JKS-u wygrywała 2-0. Po kolejnym golu Oskara Muchy w 45. minucie drużyna wygrywała już 3-0. Mecz zakończył się właśnie takim wynikiem. Nic się już nie wydarzyło. JKS po pierwszym meczu był na 3. miejscu w tabeli ligi młodzieżowej – drużyn było 10, więc to dobry wynik! W kolejnym meczu z drużyną z Radymna Oskar dołożył gola i asystę, co pozwoliło mu zostać po 2 kolejkach rozgrywek liderem tabeli króla strzelców! Miał 3 gole i 1 asystę. JKS w drugim meczu wygrał z drużyną ze Szczebrzeszyna aż 6-1! Cóż za grad goli! JKS wskoczył na drugą pozycję w tabeli ligi młodzieżowej – za klubem z Krakowa. Niestety – to z nimi musieli walczyć w trzeciej kolejce. Ten mecz jednak opiszę już w 3. części, w której Oskar pokaże, jaki jest dobry w piłkę! Do zobaczenia! 🙂