Rozwiązujesz dyktando:

komputer ma wirusa

Pewien komputer Julka miał wirusa. To taka niebezpieczna choroba różnych urządzeń multimedialnych czyli takich jak słuchawki i komputer. Tak naprawdę książka to też media ale nie choruje na żadne niebezpieczne wirusy. Julek chciał pograć na tym komputerze ale nie mógł w ogóle nic zrobić. Więc Julek poszedł się poskarżyć dziadziusiowi, ale dziadziuś powiedział, że niestety ich komputer ma wirusa, a przecież Julek ma jutro lekcje online, i przepytanie z matematyki i polskiego, bez oszukiwania. Gdy babunia Urszula się o tym dowiedziała, to szybko zadzwoniła po przyjaciela który wiedział co robić. I nagle w mgnieniu oka przyjaciel babuni Uli. Komputer był jak nowy więc Julek mógł grać dalej, a jutro miał lekcje online i mógł dostać nawet szóstkę. Dziadziuś mógł zrobić bardzo ważne rzeczy a babunia zrobić jeszcze inne ważne rzeczy. Wreszcie przyjechali rodzice, którzy byli na bardzo ważnym spotkaniu z wujkiem i ciociom. Wszyscy byli dumni z przyjaciela babuni, że naprawił ich wspaniały komputer i ochronił przed strasznym wirusem który niemal zniszczył cały wspaniały komputer. A Julek ciągle był aktywny na spotkaniu z panią wychowawczynią. Dziadziuś zaprzyjaźnił się z przyjacielem babuni. I wszyscy wiedzieli kto ma rękę do urządzeń multimedialnych i kogo wezwać następnym razem gdy komputer się zepsuje, czyli przyjaciela dziadków.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando