„Kontuzja Małgorzaty”

Chcąc nie chcąc Małgorzata musiała rozważyć zmianę zawodu. Pod koniec zeszłego roku nabawiła się kontuzji pleców, podczas pracy w ogródku. Trzy miesiące spędziła na rehabilitacji, miała też wykonanych kilka zabiegów. Miały one pomóc powrócić jej do normalnego życia, jednak nie przyniosły pożądanego efektu. Pech chciał, że zdarzyło się to akurat na pół roku przed weselem córki Judyty. Teraz Małgorzata musiała walczyć nie tylko z kontuzją, lecz także z czasem. Chce bowiem zatańczyć z mężem na weselu oraz móc przyklęknąć w kościele. Zawód jaki aktualnie wykonuje jest już dla niej tylko obciążeniem, czego Małgorzata bardzo żałuje, gdyż oprócz wynagrodzenia przynosił jej też dużą satysfakcję.