Królik Zuzi

Królik Euzebiusz cudne wiódł życie. Jego właścicielką była urokliwa dziewczynka o imieniu Zuzia. Dbała ona o swojego pupila jak umiała najlepiej. Codziennie zmieniała mu ściółkę, dolewała wodę do poidełka. Bardzo rozpieszczała swojego króliczka karmiąc go różnymi przysmakami. Dawała mu marchewkę, jabłuszka, sałatę i nawet gruszki. On pochłaniał te dobroci, bo duży był z niego łasuch. Zuzia zabierała Euzebiusza na długie wycieczki rowerowe. Królik siedział sobie wygodnie w koszyku i przyglądał się dookoła. Kiedy dojeżdżali na łąkę, Zuzia rozkładała kocyk i pozwalała królikowi hasać po trawie. Wąchał on wszystkie kwiaty, a były tam rumianki, chabry i nawet kilka maków zakwitło. Zuzia na przekąskę wzięła ze sobą sucharki i brzoskwinie. Euzebiusz takimi rarytasami nie pogardził. Kiedy Zuzia piła oranżadę, króliczek wodą się raczył. Późnym wieczorem wrócili do domu. Zmęczeni oboje, ale jakże uradowani, że tak miło czas wspólnie spędzili razem.