Rozwiązujesz dyktando:
Kropla drąży skałę
W korzeniach wierzby zamieszkał żółty żuczek. Był samotny, bo uważał, że nikt nie może się z nim zaprzyjaźnić. Czuł się żałosny i rzewnie płakał nad swoim życiem. Wciąż żalił się i oskarżał zwierzęta, ponieważ nie dostrzegał swoich wad. Nadszedł wrzesień, a z nim mżawki i dłuższe noce. Niepostrzeżenie zbliżała się jesień, a po niej sroższa zima. Żuk pomyślał, że najwyższy czas zmierzyć się z rzeczywistością. Rzetelnie posprzątał mieszkanie. Porządek sprawił, że przestały mu przeszkadzać kurz i porozrzucane różne rzeczy, toteż odzyskał humor. Zadbał także o przeobrażenie swojego wyglądu. Ostrzygł włosy, a gdy spojrzał w lustro, oczom nie wierzył. Przestał się bez przerwy obżerać i stał się dużo lżejszy. Rzadko narzekał i postanowił poszukać przyjaciół, a nawet żony!