Rozwiązujesz dyktando:
Książę z bajki
Dziś po południu mamę odwiedziła ciocia Małgorzata. Mama zrobiła herbatę i spojrzała na mnie wymownie, więc grzecznie poszłam do swojego pokoju, jednak w progu przystanęłam, ponieważ dobiegł mnie strzępek rozmowy, który mnie zaciekawił. Otóż ciocia Małgorzata chyba się zakochała. Poznała jakiegoś interesującego mężczyznę, który dosłownie zasypuje ją kwiatami. Przynosi jej bukiety róż, chabrów i żonkili. Nie wszystko słyszałam, bo drzwi do kuchni były przymknięte, ale mama podsumowała, że to prawdziwy książę z bajki. Kiedy tata wrócił z pracy, pobiegłam do przedpokoju i powtórzyłam tacie zasłyszaną rozmowę. Na koniec powiedziałam, że przecież chce być księciem z bajki dla mamy. Tata wybuchnął śmiechem, ale posłusznie włożył kurtkę i wyszedł. Po chwili wrócił z bukietem róż i wręczając go mamie spytał, czy jest już jej księciem z bajki albo przynajmniej rycerzem. Mama najpierw osłupiała a potem spojrzała na mnie i zapytała: – A tobie młoda damo nikt nie mówił, że nie należy podsłuchiwać?.
Na szczęście zaraz potem się uśmiechnęła.