Kuna Zuza

Kuna Zuza mieszkała w Lublinie obok sklepu „Tukan”. Lubiła ona grać w kulki i gotować buraki i brokuły. Pewnego razu kuna miała ochotę upiec muffinki z ogórkiem. Poszła więc do pobliskiego sklepu „Tukan” kupić potrzebne jej produkty. Niestety, tuż przed jej wizytą zostały zakupione przez kruka. Zasmucona kuna pognała do sklepu „Kózka”, gdzie znalazła brakujący produkt. Ucieszona Zuza, wróciła do kuchni i zaczęła kucharzyć. Po dwóch godzinach, Kuna upiekła muffinki i ozdobiła je truskawkami, borówkami, a nawet arbuzem. Poszła więc do sąsiadki kózki Bogusławy z poczęstunkiem. Pech chciał, że jej przyjaciółka byłą uczulona na użyte przez nią owoce, po których spróbowaniu cała spuchła, zaróżowiła się i upadła na ziemię jak nieżywa. Kuna rozpoczęła resuscytację i oddychanie metodą usta-usta. Po krótkim czasie przywróciła czynności życiowe kózki i w ramach przeprosin kupiła jej suchą trawę do przeżuwania.