Rozwiązujesz dyktando:

magiczne drzwi

Dzisiaj chciałam wspomnieć moją przygodę z kuzynką. Pewnego letniego dnia, mój tata musiał jechać do mojego wuja na cały dzień. Poprosiłam go aby wziął mnie ze sobą, ponieważ chciałam spędzić ten dzień z moją kuzynką, którą bardzo lubię. Zosia, bo tak ma imię, bardzo się ucieszyła. Po pewnym czasie poszłyśmy na podwórko. Udałyśmy się do tak zwanej ,, letniej kuchni”. Przeszłyśmy z niej do drugiego pomieszczenia. Tam zobaczyłyśmy tajemnicze drzwi, jednak nie mogłyśmy ich otworzyć. Próbowałyśmy, ale nie miałyśmy tyle siły. Spędziłyśmy nad tym trochę czasu i okazało się, że wejście do tajemniczego pokoju znajduje się również z drugiej strony. Tamto wejście nie było zablokowane więc bez problemu weszłyśmy. Moja kuzynka była lekko zawiedziona ponieważ myślała że odkryjemy coś, a w tym pomieszczeniu nie było nic specjalnego. Po tym wszystkim wróciłyśmy do domu, aby odpocząć.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando