Rozwiązujesz dyktando:
Mali sportowcy 4
Przez kilka następnych dni było bardzo trudno utrzymać historyjkę w tajemnicy. Chłopcy nie spodziewali się takiego ciężaru w zachowaniu sekretu. O godzinie ósmej trzydzieści trzy układali długą scenę, którą będą odgrywać w czasie przerwy między śniadaniem i późnym lunchem, który składał się z jogurtu naturalnego z truskawkami oraz z soku warzywno-gruszkowego. Później udali się na dwór, żeby bawić się w profesjonalnych sportowców. Przy jednym z mini meczów Kuba niefortunnie ustawił nogę i upadł na brzuch z cichym uderzeniem. Mateusz dobrze wiedział co musi zrobić. Pobiegł do Jakuba i usiadł przy nim i pomógł wstać chłopcu. Nieostrożny brat udał się do służącego lekarza. Ten go obejrzał i ustalił, że nie ma żadnych obrażeń. Bliźniacy po upadku byli bardziej ostrożni niż zazwyczaj chociaż to nie sprzyjało udanej zabawie. Czas upłynął bardzo szybko i po pół godzinie wrócili zmęczeni rodzice chłopców. Mali piłkarze uprzątnęli do tego czasu każdą ozdóbkę z podwórka i kuchni. Niczego nieświadomi dorośli ruszyli do biura odłożyć rzeczy, a następnie położyli się do łóżka by jeszcze trzydzieści minut obejrzeć ulubiony program – Milionerzy.
Ciąg dalszy nastąpi wkrótce.