Mój domek na drzewie

O domku na drzewie marzyłam od kiedy byłam malutką dziewczynką. Drzewa, które rosną wokół mojego domu były zbyt małe, aby zbudować na nich domek. Kiedy trochę urosłam również urosły drzewa i mogłam wraz z moim bratem rozpocząć budowę wymarzonego schronienia do zabawy na naszym rozłożystym buku. Najpierw zaczęliśmy przynosić pod drzewo niezbędne materiały, czyli deski, gwoździe, młotki. Później zabraliśmy się za budowę. Praca przy budowie trwała długo, ale rezultaty były cudowne. Na tym drzewie udało nam się zbudować wieżę obserwacyjną wraz z pokojem pod nią. Pokój ma dach oraz drzwi i okna, udekorowaliśmy go mnóstwem kwiatów i kolorowych drobiazgów. Oprócz tego w pokoju jest kącik dla naszego kotka Mruczka oraz dużo półek, na których znajdują się przybory potrzebne do naszych zabaw. Razem z przyjaciółmi uwielbiamy się bawić w naszym domku. Jestem niezmiernie uradowana, że udało mi się spełnić moje marzenie.