Rozwiązujesz dyktando:

Mój kochany pies

Nazywam się Bożydar i mam siostrę Hanusię, którą kocham bardzo mocno. To było ósmego maja. Nasz tata Hubert zaproponował mamie Grażynie i nam przejażdżkę samochodem. Pojechaliśmy do Celestynowa. Jak tylko dojechaliśmy na miejsce okazało się, że rodzice mają dla nas niespodziankę. Weźmiemy psa. Weszliśmy do schroniska i pani Katarzyna zapytała, jakiego zwierzaka chcemy zaadoptować. Przeszliśmy się z nią po schronisku i pokazała nam pięknego, dużego kundelka o imieniu Gucio. Puchaty Gucio miał trzy lata i lubił dzieci. Otworzyliśmy bramkę i pani Katarzyna pozwoliła nam nałożyć pieskowi obróżkę, smycz i pójść z nim na spacer. Od razu wszyscy się w nim zakochaliśmy. Później rodzice podpisali dokumenty i zaadoptowaliśmy Gucia. Potem pojechaliśmy do sklepu „Szczęśliwy zwierz” i kupiliśmy: żółtą obróżkę, różową smycz i turkusowe legowisko. Wróciliśmy do domu. Od tego czasu minęły trzy lata. Gucio jest naszym najlepszym przyjacielem.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando