Mój pupil

Wśród wielu przyjaciół najistotniejszą rolę odgrywa mój pupil – sznaucer miniaturowy, którego nazwałam Kubuś. Czasem przykuwa to uwagę młodzieńców o tym imieniu. Odwracają się, gdy usłyszą: Kubuś”. Pochodzi ze sprawdzonej hodowli w górach Świętokrzyskich. Zawsze wierny, o uroczych oczkach, wpatrzonych we mnie i słodkim pyszczku czasem bywała hałaśliwy. Gdy tylko usłyszy jakiś hałas, huk – od razu rusza i głośno ujada. Cechuje się posłuszeństwem, czujnością, jest nieustraszony. To mój najlepszy obrońca, zawsze czuwa obok. Ugodowo zgadza się z moimi pomysłami na unikalne miejsca spacerów. Ten nieduży zadziora charakteryzuje się harmonijną sylwetką oraz długą bródką, co dodaje mu uroku. Ja i mój łakomczuch nie lubimy gwarnych skwerów, parków, wolimy ustronne miejsca na uboczu miasta. Rzadko przechadzamy się uliczkami wokół domu. Wolimy odjeżdżać nad urocze jeziora, do lasów, a ulubionym miejscem jest morze, ciepłe plaże. Może w wakacje wybierzemy się w góry, czekam na to z utęsknieniem, a wakacje już wkrótce.