Rozwiązujesz dyktando:
Moja hodowla fasoli
Nasza pani Ewa zaproponowała, żebyśmy założyli domowe ogródki. Na parapecie w kuchni wyhodowałam żółtą fasolę szparagową. Na słoiku umieściłam bandaż i obwiązałam go różową wstążeczką. Na wierzchu ułożyłam trzy ziarenka fasoli, które moja babcia Honorata kupiła w sklepie ogrodniczym. Do słoika wlałam zimną wodę i ustawiłam go na parapecie. Po dwóch dniach pojawiły się pierwsze kiełki. Następnie fasola wypuściła krótkie korzonki. Z radością obserwowałam, jak zaczęły się pojawiać zieloniutkie listki. Mama zrobiła zdjęcie mojej roślinki i wysłała je do pani, a ja dostałam szóstkę za założenie hodowli. Bardzo podobało mi się takie zadanie domowe. Nie była to pierwsza roślina, którą wyhodowałam. Zasadziłam kasztanowca. Rośnie w moim ogrodzie i ma już dwa lata. Mam nadzieję, że za kilkadziesiąt lat będzie potężnym drzewem, na którym mój mąż zbuduje domek dla naszych dzieci.