Rozwiązujesz dyktando:
Moja ulubiona pogoda
Nie przepadam za upałem, preferuję burzę, kiedy można puścić wodze fantazji i wyobrażać sobie jak na niebie toczą się bitwy odważnych herosów z wszechwładną hordą tytanów. Wyobrażam sobie, że Zeus zasypuje grzmotami swoich przeciwników, którzy kurczą się pod jego rządami jako pana piorunów, wtedy my słyszymy grzmot i widzimy błyskawicę i pioruny. Ponieważ horda naciera na herosów i jest ich chmara za Ziemi pojawia się wichura huśtająca drzewa i unosząca tumany kurzu w powietrzu. Przesuwające się po niebie chmury są przerażające i wróżące nadejście zmierzchu. Gdy robi się cicho, to nie wróży to nic dobrego, ponieważ nie wiadomo z której strony pojawi się złowrogi grzmot, a huk rozprzestrzeni się na po całej powierzchni pola bitwy herosów. Wyobrażam sobie różne sceny, które toczą się na zachmurzonym niebie, a to tylko jeden z moich scenariuszy…