Moje marzenie o projektowaniu ogrodów

Chciałbym zostać architektem przestrzeni lub ogrodów. Interesuje mnie od dawna tematyka planowania przestrzeni na obszarach miejskich, jak również tworzenie projektów ogrodów. Aktualnie uczę się w szkole podstawowej, więc jeszcze długa droga przede mną. Jednakże już dziś ćwiczę rysunek techniczny, aby w przyszłości zdać egzamin na politechnikę. Studia wyższe pozwolą mi uzyskać tytuł inżyniera i wówczas dopiero mógłbym nazywać siebie architektem. Chyba najbardziej zainteresowany byłbym jednak projektowaniem ogrodów. Pasjonuje mnie planowanie i dobieranie odpowiednich roślin do warunków klimatycznych. Mógłbym też tworzyć projekty alejek, ścieżek w parkach czy żywopłotów. Musiałbym podejmować decyzje, w którym miejscu zasadzić modrzew – duże drzewo o rozłożystej koronie, a w którym na przykład buk. Parki miejskie zapełniłbym zielenią trawników i żwirowymi dróżkami dla biegaczy. Nie zabrakłoby też placów zabaw dla maluchów. Huśtawki, zjeżdżalnie i karuzele pięknie umiejscowiłbym pośród pachnących krzewów bzu i żarnowca. W ocienionych zakątkach są dobre warunki dla mchów i innych roślin runa leśnego. Należy pamiętać też o zapewnieniu bezpiecznego schronienia dla zwierząt zamieszkujących parki czy ogrody. Karmniki na zimę zbudowane z brzozowych listewek, poidełka dla pszczół i hotele dla owadów – to niezbędne elementy architektury ogrodowej przestrzeni. Marzę o tym, by ukończyć studia z wyróżnieniem i w przyjazny dla natury sposób wykorzystywać wiedzę, która chciałbym zdobyć na studiach.