Rozwiązujesz dyktando:

Moje trudności ortograficzne

Nazywam się Wilhelmina Komenotrus. Moją ojczyzną jest Rzeczpospolita Polska. Urodziłam się w Krakowie, a mieszkam w przepięknej, niedużej miejscowości położonej ponad trzydzieści pięć kilometrów od Królewskiego Miasta Kraków. Moja najukochańsza mamusia ma na imię Rachela, a mój tatuś Wojciech. Niestety nie mam żadnej siostrzyczki, ale mam dwóch młodszych braci. Korneliusz ósmego sierpnia ukończył szósty rok życia i od września pójdzie już do zerówki, natomiast malutki Samuelek będzie miał dopiero jedenaście miesięcy. Natomiast ja w tym roku skończyłam dziewięć lat i teraz pójdę już do trzeciej klasy.nlW naszym domu mamy mnóstwo zwierząt. Jest duży żółw mamusi Racheli, trzy papużki Korneliusza, w akwarium welonki tatusia, a także aż pięć kociątek i mój ulubiony pupil, czyli przepiękny wilczur, który wabi się Fiarunia.nlNiestety te wakacje zbliżają się już do końca, a do tego były one bardzo dziwne. Przez wirusa nie pojechaliśmy nad morze, a odkąd pamiętam zawsze w czerwcu wyjeżdżaliśmy do Jastrzębiej Góry, Darłówka lub Dźwirzyna. Na szczęście w weekendy rodzicie organizowali nam krótsze lub dłuższe wycieczki, więc nie było nudo i mamy dużo różnych i bardzo ciekawych wspomnień. Na pewno będę miała wiele do opowiadania koleżankom w szkole, a zwłaszcza mojej przyjaciółce Zenobii.nlOprócz wycieczek podczas tegorocznych wakacji uczyłam się również ortografii, tak by po powrocie do szkoły błyszczeć i jak zawsze być najlepszą uczennicą. Bardzo lubię dostawać szóstki i być chwalona przez naszą Panią Bożenkę. Już nie mogę doczekać się powrotu do szkoły. Na szczęście lekcje będą normalnie, czyli stacjonarnie, oby jak najdłużej, a najlepiej już zawsze. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy zdrowi i szczęśliwi.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando