Nauczka

Dziś pojechaliśmy nad morze, aby pożegnać wakacje. Mój kolega Julek obserwował fale. Gdy zbliżył się zbyt blisko, fale oderwały go od piasku i popłynął razem z nimi. Podczas pakowania zapomnieliśmy wziąć Julkowi ciuchów na zmianę. Kiedy pojechaliśmy do domu, mama poważnie się zdenerwowała,a  tata oraz Marzenka trzęśli się ze śmiechu. Julek również, lecz z zimna. Niestety Julek rozchorował się poważnie i na rozpoczęcie roku nie mógł iść do szkoły. Leżał w łóżku dwa tygodnie, a później pomyślał nad swoim postępowaniem. Obiecał sobie, że to był pierwszy i ostatni raz, gdy był tak blisko morza. Marzenka podała koledze co ma zrobić z języka polskiego, oraz wytłumaczyła mu wszystko z matematyki.