Rozwiązujesz dyktando:
Niekończąca się opowieść
Druh Heweliusz, hasając po łące, zauważył drzwi w hucie żelaza z trójkątnym dachem pokrytym blachodachówką. Ucieszył się on bardzo z faktu, że udało mu się uciec przed królową Zamku Orzeszków Włoskich. Wchodząc do huty, Druh Heweliusz Spotkał króla Karola (był on królem tej huty żelaza), który zaprosił Heweliusza na wieczorną wyżerkę do spiżarki w hucie. Po skończonym dniu Heweliusz zaczął być senny. Gdy położył się spać, to Król Karol przykrył go żółto-białym kocem. Rano, Druh Heweliusz zauważył, że wszystko, co go wczoraj spotkało, to był tylko sen. Znużony tą informacją, energicznie wstał i szybko pobiegł w stronę lasu. Po 2-godzinnej przechadzce Druh zaczął się niepokoić, ponieważ robiło się ciemno. Heweliusz rozpalił ognisko i zrobił prymitywny obóz. Upolował sobie królika i go usmażył na rozżarzonym kamieniu. Po skończonej kolacji poszedł spać. Wczesnym rankiem wstał i zauważył, że leży u siebie w łóżku. Heweliusz pomyślał sobie, że to znów był sen. Znużony tą informacją zasnął myśląc znów o tym samym.