Niesamowity rezerwat przyrody

Żółw Bożydar oraz jego przyjaciel żubr Grzegorz uwielbiali żuć żuchwami żurawinę. Żyli w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. Mieli jeszcze trzech przyjaciół: gżegżółkę Grażynkę, żółtą wiewiórkę Marzenę oraz króla zwierząt – lwa Ursusa. Mieszkali w przeogromnym oraz przepięknym rezerwacie przyrody nad morzem. Drzewa były z cukru, trawa była wiecznie młoda, soczysta i nigdy nie wysychała, nie wspominając o tym, że nigdy się nie kończyła. Woda tak przezroczysta, że widać było suche podłoże. Pod ziemią mieszkały pandy, a krety latały wśród chmur, i nigdy nie było wypadków samochodowych, bo przemieszczano się na rowerach. Rezerwatem władali sami sprawiedliwi, mądrzy i uczciwi. Wśród mieszkańców nie było nigdy zła, a tylko dobre relacje, miłość i szacunek, a rezerwat był ukryty głęboko w puszczy. Szkoda tylko, że rezerwat ten nigdy nie istniał.