Rozwiązujesz dyktando:

Odważni harcerze

Odważni harcerze
O zmierzchu, kiedy wszyscy kładli się spać Błażej usłyszał głośny krzyk. Wrzask dobiegał znad rzeki i przestraszył nawet dzielnego drużynowego. W obliczu zagrożenia chłopak nie chciał siedzieć z założonymi rękami i postanowił bliżej przyjrzeć się tajemniczej sprawie. Poprosił o pomoc kolegów i koleżanki. Zgłosiło się kilku śmiałków. Założyli trzewiki i ruszyli w drogę. Przedzierali się przez krzaki i pokrzywy. Musieli uważać, by nie poparzyć nóg ani rąk. Niestety nie wypatrzeli niczego nadzwyczajnego.
W końcu zostawili drzewa za plecami i dotarli na brzeg. Zbliżała się burza. Przerażony Krzysztof wyszeptał do towarzysza, że widzi coś pod wierzbą. Błażej gwizdnął, a tajemnicza postać podskoczyła. Jakież było zdziwienie, gdy okazało się, że to Grześ postanowił spłatać wszystkim figla.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando