Odwiedziny dziadków

W ubiegły czwartek wybrałam się na spacer. Poszłam na Józefów w celu odwiedzenia babci Józefy i dziadka Kazimierza. Cała trasa mierzyła około dwóch kilometrów. Gdy dotarłam na miejsce, babcia poczęstowała mnie schabowym z ziemniakami i surówką. Do picia dostałam napój porzeczkowy. Po posiłku grałam z dziadkiem w karty. Oczywiście przegrałam. Cóż się dziwić, przecież dziadek jest mistrzem gry w karty. Następnie poleżałam trochę w hamaku, który znajdował się w ogródku. W ogrodzie babci rośnie dużo kwiatów, drzew i krzewów m.in. róże, brzozy, tulipany, porzeczki. Po północnej stronie działki znajdują się grządki z warzywami. Rosną tam: rzodkiewki, ogórki, buraki, cebule, marchewki i cukinie. Gdy nadszedł wieczór, a słońce powolutku chowało się za horyzont, przyszedł czas na powrót do domu.