Rozwiązujesz dyktando:

Ostrożnie że słońcem

Michał ukradkiem przypatrywał się bywalcom plaż. Niektóre z ciał opalone były na brąz, inne pod wpływem słońca pokrył intensywny róż. Był ciekaw, jak będą się czuć pod wieczór, kiedy skóra zacznie pięć i szczypać. Najlepszy sposób to okład z kefiru na twarz i inne części przysmażonych ciał. A przecież takie opalanie się to poważny błąd. Oparzenia słoneczne to najczęstsza przyczyna nowotworów skóry. Mimo próśb dermatologów i porad kosmetyczek ludzka próżność kazała wczasowiczom dążyć do zdobycia pięknej opalenizny w krótkim czasie. Większość zapomniała o osłonięciu głów, narażając się na ryzyko udarów. Przegrzany mózg może odmówić posłuszeństwa, występuje nawet groźba tak niebezpiecznych objawów, jak wylew krwi do mózgu. Ale każdy z plażowiczów godzi się się na te męki, by zapewnić sobie atrakcyjny wygląd. A wieczorami spacerują po dróżkach i wśród alejek parku, w nadziei, że spotkają kogoś atrakcyjnego, kto będzie miłym towarzyszem wieczornej rozrywki, pogawędki, tańców. Kiedy zapadał zmierzch, w rozgrzane słońcem powietrze wdzierał się lekki chłód. Dzięki temu każdy mógł wreszcie odetchnąć i nabrać ochoty do zabaw na świeżym powietrzu.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando