Pamiętnik – 2

Byłam z Eligiuszem na Forum, gdzie odbyła się licytacja jego niewolników. Jest naprawdę niezły w tym, co robi! Za zarobione pieniądze kupił nam parę rzeczy. Centrum miasta naprawdę tętni życiem. Widziałam wiele sklepów na parterach kamienic. Ale one były zapuszczone! Bałabym się w takiej mieszkać, przecież one wyglądają, jakby miały się zawalić… Te wczoraj kupione rzeczy są świetne! Dostałam jasny podkład, dzięki któremu moja karnacja będzie wyglądać na bielszą, róż z czerwonej ochry i sok roślinny do malowania ust. Poza tym jeszcze grzebień z kości słoniowej oraz perfumy o słodkim zapachu. Podobno żywica, z której są między innymi zrobione, jest sprowadzana aż z Arabii. Nie mogę się doczekać, aż to wszystko wypróbuję!