Rozwiązujesz dyktando:
Pamiętnik – 4
Byliśmy dziś na walkach gladiatorów i nie powiem, było to ekscytujące przeżycie. Mąż wspomniał, że retarius, czyli gladiator łapiący swoich przeciwników w sieć, był jego towarem. Powiedział, że sporo się zmienił, bo wcześniej był raczej chuderlawy. A patrząc na niego, nie powiedziałabym! Niesamowite, co dieta owsiankowo-popiołowa i ćwiczenia robią z człowiekiem! Potem odbyła się bitwa wodna, a na koniec walka z dzikimi zwierzętami. Brutalne, ale ciekawe. Kolejnego dnia przyglądałam się rano lekcjom mojej córki. Uczy się tradycyjnie w domu sprzątania, gotowania, tkactwa i opieki nad dziećmi, ale dodatkowo od nowego nauczyciela pobiera lekcje gry na lirze. Wyjątkowo to jej się spodobało. Fakt, na początku moje nerwy były naprawdę zszargane ciągłym fałszem, ale teraz idzie jej to coraz lepiej. Widać, że chce się doskonalić, a to zawsze dobrze, kiedy kobieta ma jakieś zainteresowania.