Rozwiązujesz dyktando:
Piękne, białe święta
Była zima. Na podwórku minus trzynaście stopni, padał śnieg. Było zimno, lecz dużo ludzi wychodziło z domów. Dzieci lepiły bałwany, rzucały się śnieżkami, robiły aniołki, jeździły na sankach. Wszyscy dobrze się bawili. W kalendarzu widniała data dwudziestego piątego grudnia, Boże Narodzenie. O dwunastej w okolicznym kościele wybiły dzwony. Oznaczały początek eucharystii. Ludzie wciąż dochodzili do kościoła. Pogoda była cudowna. Wszystko zwiastowało mroźną, śnieżną zimę. Powietrze było mroźne, acz świeże, czyste, przyjemne do oddychania. Ulica była oblodzona, śliska. Ludzie jeździli na łyżwach, gdyż było to możliwe. Dawno niestety nie było takiej zimy.