piesek cioci Hani

Pewnego razu  do dziewczynki przyszedł list od cioci Hani z prośbą o pomoc w zaopiekowaniu się jej pieskiem, bo ciocia Hania jechała na wakacje. Dziewczynka pomyślała, że chętnie zaopiekuje się pieskiem  pod nieobecność  cioci. Następnego ranka do dziewczynki przyjechała ciocia i dała jej pieska. Dziewczynka bardzo się ucieszyła. Przez dwa tygodnie bardzo dobrze opiekowała się pieskiem, lecz ostatniego dnia piesek jak na nieszczęście urwał się ze smyczy i pobiegł w głąb lasu. Dziewczynka szlochała, szukała, wołała pieska, lecz on nie przychodził. Zrozpaczona dziewczynka poszła do domu i myślała ”co to będzie, przecież ciocia bardzo się zdenerwuje”. Gdy ciocia przyjechała, dziewczynka opowiedziała, jak to było i potem wspólnie poszły na poszukiwania pieska. Na szczęście zobaczyły go, jak biegał na łące. Dziewczynka i ciocia bardzo ucieszyły się, że znalazły pieska, a potem poszły do domu.