Podróż Hani, Heleny i Honoraty

Helena, Hania i Honorata lubią podróże. Pewnego pochmurnego popołudnia postanowiły pójść na pieszą wycieczkę. Koleżanka Grażyna zaproponowała, że upiecze im drożdżówki. Spakowały niezbędny bagaż i wzięły sprzęt. Podróż swojego życia rozpoczęły od jazdy pociągiem. Na dworzec dotarły już w kwadrans. Mijały smażalnię dorsza, szczupaka, sprzedawczynię różnych różowych róż i żonkili oraz mężczyznę na żółtym skuterze. Ujrzały piękne pejzaże. Udały się górską ścieżką wzdłuż strumienia do podhalańskiego schroniska młodzieżowego. Gdy w brzuchu im zaczęło burczeć, rozłożyły wzorzysty koc i urządziły piknik. Po spożytym podwieczorku żwawo poszły w górę, wyżej i wyżej, aż dotarły na dużą polanę. Wieczór spędziły w schronisku w łóżkach pod pierzynką.