Rozwiązujesz dyktando:

Przyjęcie pożegnalne

Julka wyprowadzała się z naszego sąsiedztwa, więc ja, Zuzia i Hanka zrobiłyśmy jej imprezę pożegnalną. Przyjęcie odbyło się na ulubionym placu zabaw Juli. Zuzia była odpowiedzialna za przekąski. Upiekła ulubione babeczki marchewkowe Julki i kupiła chipsy cebulowe. Jej mama zrobiła truskawki w czekoladzie i dała nam sok porzeczkowy. Zuza miała zrobić dekoracje. Kupiła więc kolorowy papier i zrobiła bardzo długi łańcuch. Przyniosła też kubeczki i talerzyki na przekąski. Jej tata nadmuchał różowe balony i powiesił przy zjeżdżalni. Mama Zuzi pomogła ozdobić huśtawki. Ja musiałam odwrócić uwagę Julki od placu zabaw, bo na pewno chciała się z nim pożegnać. Poszłyśmy więc na lody. Ja wzięłam truskawkowe, a Julka porzeczkowe. Następnie poszłyśmy do jej mieszkania spakować resztę ubrań i pluszaków Julki. Gdy skończyłyśmy to zaprowadziłam ją na plac. Bawiłyśmy się świetnie. Huśtałyśmy się na huśtawkach i zjeżdżałyśmy na zjeżdżalni. Tańczyłyśmy do muzyki i grałyśmy w różne gry. Na koniec mama Zuzi przyniosła tort – niespodziankę. Był polany różowym lukrem i przyozdobiony cukrową figurką ulubionego pluszaka Julki. Moja koleżanka bardzo się wzruszyła. Po przyjęciu pożegnałyśmy się ostatni raz i Julka pojechała do nowego domu. Od tego czasu stale do siebie piszemy i dzwonimy. Trochę na smutno, że nie możemy się już tak często spotykać, ale niedługo jedziemy razem na trzy dni do parku rozrywki. To na pewno będzie świetna zabawa.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando