Rodzinne śniadanie

Cały tydzień śpieszymy się do swoich obowiązków. My z bratem chodzimy do szkoły, a rodzice do pracy. Nie mamy za dużo czasu, żeby wspólnie spędzać czas. Jednakże, gdy nadchodzi weekend, każdy z nas stara się zwolnić i cieszyć się wspólnym towarzystwem. Zaczynamy od sobotniego śniadania. Dzisiaj przyrządzam je wraz z tatusiem. Przyrządzam twarożek z cebulką i rzodkiewką. Ostrożnie poszatkuje wszystkie warzywa długim nożem, wymieszam łyżką i przyprawię solą i pieprzem. Później ugotujemy trzynaście przepiórczych jajeczek, które zjemy z chrzanem. Mój brat wrócił ze sklepu, w którym kupił świeże bułeczki pszenne i grahamki ze zbożami oraz puchatą, słodziutką chałkę z chrupiącą kruszonką. Uwielbiam ją z pachnącym, różowym dżemem truskawkowym lub z orzechową nutellą, Na stole układamy talerzyki i sztućce – widelce, noże i łyżeczki. Na półmiskach leżą świeże warzywa – rukola, kiełki rzeżuchy i jarmużu, ogórki i żółta papryka. Na dużym talerzu leży żółty ser tudzież wieprzowa szynka. Dzisiaj mamy też zimne nóżki z octem. Może ugotujemy też parówki. Waham się czy zjem je z musztardą czy z keczupem. Tu i ówdzie leżą różnokolorowe serwetki ze zwierzętami. Są tam hipopotamy, żyrafy, żubry i wiewiórki. W kubkach mamy różaną herbatę z wrzosowym miodem. Wszystko wygląda pysznie. A później wybieramy się w podróż na Półwysep Helski, gdzie poleżymy na plaży nad brzegiem morza i zjemy hamburgery i lody.