Rozwiązujesz dyktando:

Rosół

Ciocia Rózia postanowiła pomóc mamie ugotować rosół na moje przyjęcie komunijne. Rosół gotowała w dwóch turach, pomoć wtedy najbardziej smakuje.    

  Dzień pierwszy. 
 Kupiła w sklepie  pół kurczaka, odkroiła udko i skrzydełko, resztę późnym wieczorem o zmierzchu wrzuciła do garnuszka i gotowała przez półtorej godziny.   

Dzień drugi. 
Raniutko, po cichutku wysunęła się z łóżka, aby dokończyć rosół. Dorzuciła do niego korzeń pietruszki, marchew, seler i podprażoną cebulkę. Gotowała na malutkim ogniu jeszcze pół godziny. Na koniec rosół delikatnie oprószyła suszoną rukolą, co dało euforyczny efekt. Goście byli zachwyceni.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando