Rozwiązujesz dyktando:

Rowerem do lasu i nad rzekę

Bardzo lubię jeździć na wycieczki, głównie rowerowe. Jeżdżę razem z mamą Marzeną, tatą Kubą, bratem Grzegorzem i siostrą Julką. Jak tylko przychodzi wiosna wyciągamy rowery z garażu i oddajemy je do serwisu, żeby były przygotowane i sprawne na długie wędrówki. Tata Jakub mówi, że trzeba sprawdzić hamulce, nasmarować łańcuch, dopompować powietrze w kołach i skontrolować oświetlenie. Mama Marzena przypomina nam też o umyciu rowerów. Najczęściej wyruszamy na rowerowe przejażdżki do lasu lub nad rzekę. W ostatnią sobotę też pojechaliśmy przez las nad rzekę. Po drodze zatrzymywaliśmy się trzy razy na krótkie przerwy żeby napić się i coś przegryźć. Lubię rowerowe wyprawy do lasu, bo tam można spotkać różne zwierzęta. Ostatnio mój brat Grzegorz wypatrzył sarny i jelenie, a ja ujrzałem pod krzakiem jeża europejskiego. W lesie zamieszkuje też dużo gatunków ptaków, płazów i gadów. Trzeba uważać żeby nie najechać rowerem na żmiję lub żabę. Nad rzeką mieszkają bobry. Widziałem przewrócone drzewa, które były przecięte na pół przez bobry. Bóbr ma bardzo ostre zęby. Po całodniowej wyprawie, zadowoleni, ale również umęczeni wróciliśmy do domu późnym wieczorem.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando