Rymowanka Grzegorza

Pan Grzegorz ciągle rymuje.
Czy kiedyś się opanuje?
Klienci się skarżą i żalą,
lecz Grzegorz rymować już zaczął.
Do szminki dodać ćwierć szynki,
do puszki ogromnie słone paluszki,
orzechy plus dwie borówki. Rachunek wciąż naliczany!
Cebulka i muchomorek,
już prawie pełniutki jest worek,
lecz Grzegorz ciągle rymuje
i przestać już nie planuje.
I tak się historia Grzegorza skończyła,
choć puenta nie jest zbyt milutka,
że w sklepiku u Grzegorza na rogu,
nikt nie przekracza już progu.