Siostrzyczka

Kiedy chodziłem do przedszkolaków mama powiedziała że wydarzy się w moim życiu coś cudownego, zostanę starszym braciszkiem.Ucieszyła mnie ta wiadomość ponieważ wychowuję się bez rodzeństwa i to jest nuda. pojechaliśmy z mamusią do lekarza, gdzie na wielgachnym telewizorze pokazują co się dzieje w brzuchu mamusi.,pomyślałem ,że to chore patrzeć co mama jadła na obiad i zrobiło mi się niedobrze, ale gdy lekarz ,no bo był to mężczyzna w purpurowym fartuchu, ustawił monitor żebyśmy zobaczyli co tam jest, zamiast przeżutego jedzenia był tam malutki dzidziuś,moja mała siostrzyczka,córeczka mamusi i tatusia.