Rozwiązujesz dyktando:

Słodkości

-Kto ma ochotę na bułeczki drożdżowe z truskaweczkami i kruszonką?-zapytała Pani Ula na bazarze.Tłumy ludzi rzuciły się i ustawili w kolejce.Pani Ula była bardzo zadowolona,ponieważ tego dnia zapowiadał się niezły utarg.Gdy Ula sprzedawała drożdżówki przyszła na bazar dobrze wszystkim znana Pani Żaneta Gżegżółka.Uśmiechnęła się sztucznie i fałszywie,następnie ustawiła się w kolejce .Co dzisiaj Pani sprzedaje-zapytała z pewną dumą.Bowiem pani Żaneta pochodziła z wyższych sfer i miała mnóstwo pieniędzy.Niestety nie pomagała żebrakom i nie rozmawiała z ludźmi,dlatego uważali ją za zarozumiałą damulkę. Przyszedł czas na jej kolej.
-Dzień dobry.Chciałabym kupić trzydzieści trzy drożdżówki z truskaweczkami ,chleb żytni oraz ciasteczka korzenne w kształcie serduszek.-oznajmiła.
Ludzie w kolejce zaczęli się rozchodzić,ponieważ wiedzieli że ona wszystkie bułeczki wykupiła.
-Już pakuję-powiedziała zaskoczona sprzedawczyni.
Gdy pani Gżegżółka kupiła już wszystko pobiegła za zrezygnowanymi ludźmi i zaczęła ich częstować wypiekami pani Uli.
-Proszę się poczęstować,bułeczki są super pyszne.Polecam zjeść je również z borówkami,jagodami oraz brzoskwiniami.
Ludzie patrzyli jakby ducha zobaczyli.
Od teraz wszyscy ludzie ją lubili bo stała się super przyjemną Panią.Zaczęła pomagać żebrakom i wpłacać pieniądze na fundację”Pomagam ze złociutkim serduszkiem”

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando