Rozwiązujesz dyktando:
Śnieżka cz.1
Dawno temu kiedy jeszcze zdarzały się cuda, żyła przepiękna i miła królewna o śnieżnobiałej cerze. Nazwano ją Śnieżką. Mieszkała w zamku z macochą, która w rzeczywistości była złą wiedźmą niezwykle zazdrosną o urodę pasierbicy. Pewnego dnia postanowiła więc pozbyć się królewny. Wezwała do komnaty myśliwego i rozkazała mu, by zaprowadził Śnieżkę daleko w głąb lasu i tam ją zabił. Myśliwy, przerażony pomysłem, próbował przekonać królową do zmiany zdania, ale na próżno. Królowa zagroziła, że sam straci życie, jeżeli nie wykona rozkazu. Myśliwy ugiął się i poprowadził Śnieżkę do lasu. Popłakująca, wystraszona królewna wzruszyła go jednak, pokazał jej więc stojący w lesie domek i rzekł: – Nie mam serca wyrządzić ci krzywdy, Śnieżko. Ucieknij i ukryj się tam, gdzie macocha cię nie znajdzie. Śnieżka pobiegła, zapukała do chatki i weszła do środka. Wewnątrz nie było nikogo, ale w izbach panował nieporządek i wszystko było malutkie. Odruchowo posprzątała, skubnęła jedzenia i zmęczona usnęła na jednym z łóżek. Gdy się obudziła zobaczyła nad sobą siedem zachwyconych twarzy. Były to krasnoludki, które w dzień pracowały w kopalni diamentów. Zapewniły ją, że może z nimi zamieszkać. Od tej pory Śnieżka, aby odwdzięczyć się im za gościnę, dbała, jak tylko potrafiła, o swoich małych przyjaciół, a zachwycone jej dobrocią krasnoludki pokochały ją niczym członka rodziny…