Spektakl – 2

Ogólny zarys przedstawienia jest bardzo dobry. Reżyser – Marek Lis-Orłowski – spełnił swoje zadanie. Scenografia i kostiumy w wykonaniu Barbary Kowalczyk były bardzo realistyczne i pasujące do epoki. Co do muzyki, którą zaplanował Michał Kowalczyk, mam jedno zastrzeżenie: na początku, gdy Ania mówiła, miała dziecinny głos, a kiedy śpiewała, nagle był bardzo dojrzały! Wydaje mi się to nieco niedokładne. Gra aktorów: Anny Morkis, Karoliny Wyrozumskiej, Wojciecha Gabrysia, Stefana Mazura i Pawła Wódczyńskiego była na wysokim poziomie. Widać było, że wczuli się oni w swoje role i że grają najlepiej, jak potrafią. Szczególnym zaskoczeniem był fakt, że Małgorzatę Linde grał… Mężczyzna! Pomimo innej płci, odegrał tę rolę bardzo wiarygodnie. Dobrym pomysłem było wstawienie wielu piosenek do spektaklu. Dzięki temu całość nabrała smaku i przyjemniej się oglądało. Mimo wielu zalet, przedstawienie nie przypadło mi do gustu. Moim zdaniem, nie była to sztuka teatralna dla osób w moim wieku, Może młodszym dzieciom by się spodobał, ale nie polecam go komuś w moim wieku i osobom starszym.