Rozwiązujesz dyktando:

Strojnisia

Laura to przepiękna, urocza po prostu dziewczyna,która nie ufa swojej naturalnej urodzie. Uwielbia nosić mnóstwo biżuterii oraz wystrzałowy makijaż. Nic to,że czasami prezentuje się wręcz odrażająco! Ona wciąż spogląda w lustro z uwielbieniem i nakłada trzecią warstwę tuszu na rzęsy! Przedtem pomalowała powieki na różowo i nałożyła na twarz dużo pudru w kolorze ecru.
Teraz jeszcze róż, cieniutkie i długie krechy na powiekach i można wreszcie sięgnąć po szkatułkę z jubilerskimi albo też odpustowymi cudeńkami.
Laura zanurza dłoń w szkatułce i wyjmuje pożółkły tombakowy naszyjnik z ogromną różą, Bez wahania zakłada go na szyję i uśmiecha się do swego odbicia w lustrze.”Przecież muszę jeszcze przykręcić do uszu turkusowe klipsy z żółtym oczkiem”-przypomniała sobie dziewczyna. Chociaż wyglądała już niczym różnobarwna choinka,uległa swemu okropnemu gustowi i sięgnęła po…gwóźdź do trumny, czyli trzy duże odpustowe pierścienie z żółtej blaszki wysadzane rzędem niby-diamentów…
Cóż! Kiedy tylko biedna Laura przekroczyła próg bloku, natychmiast stała się obiektem niewybrednych żartów, chór prześmiewców kpił z niej niepohamowanie.Nie uniknęła nawet chamskich komentarzy miejscowych plotkarzy. Będzie musiała nasza strojnisia pomyśleć o zmianie wizażu!

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando