Rozwiązujesz dyktando:

Studnia życzeń

W pewnym mieści była studnia życzeń. Mieszkańcy wrzucali tam swoje pieniądze, a potem ona spełniała ich życzenia. Niestety było z tego powodu dużo kłopotów. Pewnego dnia ktoś zażyczył sobie konia. Życzenie było nieprecyzyjne, więc koń wylądował na środku rynku i zrobił się duży chaos. Kiedyś ktoś poprosił o dużo pieniędzy. Zamiast kilku wartościowych banknotów zastała go w domu góra groszy. Po takich incydentach burmistrz rozkazał zburzyć studnię. Nikt już nigdy nie wypowiedział żadnego życzenia. Mimo to woda ze studni nadal jest gdzieś pod tym miastem.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando